Pandemia, wojna i inflacja. Czy deglobalizacja przyspieszy, a część produkcji powróci do Europy?

W wyniku pandemii oraz wybuchu wojny na Ukrainie rynek logistyczny zmienił swoje oblicze. Zerwane zostały łańcuchy dostaw, a świat znowu podzielił się na bloki. Ponadto innymi czynnikami, które obecnie mają ogromny wpływ na gospodarkę jest inflacja w strefie Euro oraz możliwe braki surowców. W takich warunkach gospodarczych może okazać się, że do Europy powróci produkcja niektórych towarów, która do tej pory nie była opłacalna. Niestety planowanie nowych inwestycji oraz przenoszenie produkcji nie jest łatwe w czasach niepewności gospodarczej, w których obecnie się znaleźliśmy. Firmy wstrzymują się z podejmowaniem kluczowych decyzji, również ze względu na wzrastające na świecie stopy procentowe oraz widmo recesji. Wzrost cen paliw powoduje przyspieszenie procesów deglobalizacyjnych. W tak trudnych warunkach gospodarczych dobrym wyjściem może okazać się skrócenie łańcuchów dostaw oraz przeniesienie części produkcji do Europy. Obecnie najtrudniejszym czynnikiem wpływającym na prowadzenie działalności w Polsce jest wzrost cen energii. Firmy obawiają się kryzysu, dlatego wstrzymują się z większymi inwestycjami, czekając na to, co przyniosą najbliższe kwartały i lata. Czy będzie to zakończenie wojny na Ukrainie, spadek inflacji, a następnie stóp procentowych? Taki scenariusz pozwoliłby na odbicie PKB w Polsce i na świcie. 

Dzięki naszemu zaangażowaniu, zdecydowaniu i posiadaniu wieloletnich relacji na rynku magazynowym wynegocjujemy dla Ciebie najlepsze warunki oferty na najem lub zakup hali. Możesz liczyć na JARTOM Real Estate.